Zachodnia
część Kanału Bydgoskiego, która łączy go z Notecią różni się od wschodniej,
która dochodzi do Brdy nie tylko ilością śluz. Od strony Brdy są 4 śluzy, a od
strony Noteci tylko 2. Najwyżej położony odcinek Kanału napełniany jest w
sposób ciągły wodą Noteci, która wpływa do niego 24 godziny na dobę. Gdyby ten
odcinek kończył się na zachodzie podobnie jak na wschodzie zwykłą śluzą, woda
musiałaby cały czas się przez te śluzy przelewać. Przy zachodniej śluzie zamykającej
ten odcinek został więc zbudowany specjalny jaz, którym nadmiar wody mógł z
niego bezpiecznie wypływać z Kanału.
śluza Józefinki
Dzięki rejsom do Ujścia poznałem
wreszcie resztę Kanału Bydgoskiego. Dotychczas widziałem tylko część, 4 śluzy
wznoszące jednostki pływające z poziomu rzeki Brdy, do znajdującego się 22
metry wyżej, najdłuższego odcinka Kanału. Po przepłynięciu 17 kilometrów
dotarliśmy do kolejnej śluzy Kanału Bydgoskiego. Śluzę tą, o nazwie Józefinki,
podobnie jak inne, nasz zestaw prześluzował w dwóch ratach, opuszczając się tym
razem w dół w kierunku Noteci i Warty. Śluza ta zatrzymuje wodę w najwyższym
stanowisku Kanału i opuszcza statki, płynące w kierunku Odry, na niższy poziom.
Podobne funkcje pełni, oddalona od niej 17 kilometrów, śluza Osowa Góra.
Również zatrzymuje wodę w najwyższym odcinku Kanału po drugiej jego stronie.
Opuszcza statki, płynące w kierunku Wisły.
1
Śluza Józefinki zamiast górnych wrót
posiada, uchylną klapę, tak jak inne śluzy na Kanale Bydgoskim. W
przeciwieństwie jednak do nich, jest ona częścią stopnia wodnego wraz z jazem i
przepławką. Przez jaz tworzący ten jedyny na Kanale stopień wodny, wypływa
nadmiar wody z 17 kilometrowego, najwyższego jego odcinka. Woda, która wpływa,
do tego odcinka znajdującego się między śluzą Osowa Góra a śluzą Józefinki to
część wód Noteci. Budowniczowie Kanału Bydgoskiego oddzielili od starego koryta
Noteci część jej wód. Trochę wód Noteci płynie starym korytem, które nie jest
skanalizowane i nie jest żeglowne. Wydzielona część tych wód, tworzy
obecnie Górną Noteć Skanalizowaną, zasila najwyższy odcinek Kanału i zapewnia
na nim pożądaną głębokość. Nadmiar wody w tym odcinku przepuszczany jest
właśnie przez jaz, przy śluzie Józefinki,. odpływ tworzy rzeczkę zwaną
Paramelką. Omijając następną za Józefinkami śluzę Kanału - Nakło Wschód,
Paramelka odprowadza ten nadmiar z powrotem do starego koryta Noteci już poza
Kanałem Bydgoskim.
Wszystkie urządzenia śluzy Józefinki i
Nakła Wschód napędzane są siłą mięśni za pomocą korb. Przy śluzowaniu naszego
zestawu musieliśmy więc pomagać śluzowym. Stare koryto Noteci dochodzi do
Kanału lewej strony. Tuż poniżej śluzy Nakło Wschód, ostatniej na Kanale
Bydgoskim. W tym miejscu on i Stara Noteć łączą się. Kilkadziesiąt metrów za
miejscem połączenia ze starą Notecią na prawym brzegu zauważyłem ujście
Paramelki. Wszystkie kolejne śluzy, przez które przepływaliśmy na tym szlaku
opuszczały nasz zestaw na coraz niższy poziom. Podobnie jak śluzy na Małpim
Kanale, są one elementami stopni wodnych Noteci, które tworzą wspólnie z jazami
i przepławkami. Woda, płynie więc przez spiętrzające ją jazy, barki przez
kanały dojazdowe do śluz i śluzy, a ryby przez przepławki. Zanim nasz
zestaw ruszył w dół Noteci, stanęliśmy na nocleg w Nakle. Nie było tam
wówczas żadnego nabrzeża ale szyprowie, jak można się było spodziewać, mieli i
tu swoje ulubione miejsce postoju, w którym było do czego przywiązać barki na
tyle blisko brzegu, że trapy sięgały z załadowanych barek do lądu. Holownik w
takich przypadkach cumował do boku jednej z barek. Takie ustawienie holownika
znacznie zwężało drogę wodną i mogło utrudnić przejazd jakiejś innej jednostce.
Znajdowaliśmy się na Noteci, a nie na „naszym” Małpim Kanale i
mogło się zdarzyć, że w nocy przypłynie jakaś obca barka. Dlatego też,
załoga statku wystawiała latarnię na burcie bliższej środka rzeki.
Fragment
mojej książki:
https://ksiegarnia.bibliotekarium.pl/pozostale/507-barkami-po-polsce-i-europie-wspomnienia-bydgoskiego-barkarza.html